Tymczasem w Berlinie ...
"Gwiazdy w Berlinie"
11 luty, nasza przygoda w Berlinie dobiega końca. Czas się pakować, żegnać z nowo poznanymi osobami i wracać do domu. Jak to mówią, wszystko co dobre szybko się kończy. Wyjeżdżamy stąd szczęśliwe, a jednocześnie jest nam żal opuszczać to miejsce i ludzi, których tu poznałyśmy.
Może i nasz czas w Berlinie się kończy, ale w naszych sercach i pamięci zostanie na zawsze. Pewnie często będziemy wracać wspomnieniami do sytuacji jakie tu przeżyłyśmy, były czasem bardzo zabawne (może kiedyś je opowiemy). Jednak nie zapomnijmy o najważniejszym – osobach, jakimi są dzieci w placówkach gdzie miałyśmy przyjemność pracować.
To właśnie one przywitały nas bardzo gorąco, z dnia na dzień coraz bardziej nas polubiły i przyzwyczaiły się do naszej obecności. Uśmiech na ich twarzach wynagradzał nam wszystko, nawet jeśli czasem miałyśmy gorszy dzień. Z nimi będzie się najtrudniej żegnać. Będziemy o nich pamiętać gdy w sobotę na zegarze wybije 12:40 nasz czas tutaj definitywnie dobiegnie końca. Jednak nigdy nie wiadomo , może kiedyś tu wrócimy… Pojawiły się już pierwsze propozycje pracy, po ukończeniu szkoły. Życie pisze rożne scenariusze, czas pokaże, co przyniesie nam przyszłość.
Przesyłamy ostatnie pozdrowienia z Berlina